4

                                                                         Lena

Styczeń 2014


Ostatnie miesiące ciągnęły się niemiłosiernie. Odliczałam dni do kolejnego konkursu na Wielkiej Krokwi.Tak naprawdę nie wiedząc czego mogę się spodziewać. Przecież on niczego mi nie obiecywał.Nie składał żadnych deklaracji.
Podchodzi do mnie od razu , gdy tylko zauważa nas w klubie.Moją twarz momentalnie rozjaśnia uśmiech.
-Jesteś- szepcze mi tylko do ucha, dotykając go delikatnie ustami.A mnie zalewa fala szczęścia. Maja spogląda na mnie gdy po chwili podnoszę się z zamiarem opuszczenia klubu.Chce coś powiedzieć , ale kompletnie ją ignoruję , podążając za brunetem.
I tak jak ostatnio lądujemy w łóżku od razu gdy tylko przekraczamy próg pokoju.Przez kilka godzin, zatracam się w jego pocałunkach, drżąc pod jego dotykiem.
-Spotkamy się wieczorem w klubie?-spogląda na mnie przed wyjściem- wolałbym od razu mieć Cię tutaj, ale umówiliśmy się z innymi.
-Jasne. Na pewno nie będę przeszkadzać?- nie zastanawiam się z jakimi innymi , a może powinnam.Może wtedy uniknęłabym tego wszystkiego.
Wybucha śmiechem, składając na moich ustach pocałunek i znów kompletnie przestaję myśleć.


-Jak długo będziesz na każde jego skinienie?- Maja wpatruje się we mnie , podnosząc do ust drinka.Zjawiłyśmy się dziś w klubie wcześniej, gdy większość stolików świeciła jeszcze pustkami.
-O co Ci chodzi?
-On nie traktuje Cię poważnie.Kiedy w końcu to zauważysz?
-Daj spokój, jesteś po prostu zazdrosna- zaczynam się śmiać.
-Zazdrosna?O co Lena? O to że jesteś idealnie naiwną dziewczynką gotową na wszystko?
-Przeginasz Maja- mrużę ze złością oczy, nie chcąc dopuścić do siebie tej myśli.
-Ogarnij się zanim będzie za późno.Liczysz na wielką miłość, a on chce się tylko zabawić.To dorosły facet, łudzisz się że nie ma stałej dziewczyny i starczają mu spotkania z Tobą dwa razy w roku.Przecież Wy nawet nie utrzymujecie ze sobą kontaktu.
Wiem że ma pieprzoną rację.Że jestem naiwna wierząc że jestem tą jedyną. Ale nie potrafię na to nic poradzić.


Kończę trzeciego drinka gdy zjawia się z kumplami.Uśmiecham się gdy tylko zajmuje miejsce przy mnie i obdarza mnie pocałunkiem.Maja kręci głową wywołując moją złość.
- Nie mogę się doczekać jak stąd znikniemy- szepcze mi na ucho.Oplatam jego szyję rękami, łącze nasze usta w namiętnym pocałunku , nie przestaję nawet wtedy gdy Maja szarpie mnie za ramię.Dopiero  głos Kamila sprowadza mnie na ziemię.
- Mam nadzieję że nie czekaliście na nas za długo.
Odskakuję do tyłu.Kamil otwiera oczy ze zdumieniem.Maciek spogląda na mnie z triumfującym uśmiechem. Stefan z Dawidem chyba nie do końca wierzą w to co widzą . Wzrok mojego brata wyraża więcej niż tysiące słów.
-Idziemy- to jedno słowo sprawia że mam ochotę zapaść się pod ziemię.
-Nigdzie z Tobą nie idę - spoglądam mu prosto w oczy.
-Nie dyskutuj ze mną Lena- jeszcze nigdy nie widziałam żeby był taki wściekły.
-A Ty mi nie rozkazuj.Nie masz do tego prawa.
-Stefan, trzymaj mnie bo zaraz jej przyłożę.
-Ej spokojnie Kamil.Możesz wytłumaczyć o co chodzi- brunet nie do końca zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje.
-Nie wiesz, Richard ? Naprawdę nie wiesz ?
-Jest dziewczyną któregoś z Was?Jeśli tak , to nie miałem pojęcia.Pytałem ją o Maćka, zaprzeczyła.
-O Maćka?
-W zeszłym roku wyciągnął ją z klubu.Potem widziałem jak się całowali- rzuca od niechcenia Andreas.
Mój poziom zażenowania osiąga teraz maksimum.Nie miałam pojęcia że ktoś widział nas wtedy przed klubem.Kamil spogląda to na mnie, to na Maćka.
-Dobierał się do mnie.Próbowałam się bronić- brnę w coraz większe kłamstwo.
-Przestań kłamać Lena-z twarzy Maćka znika uśmiech.
-Dlaczego niby miałabym kłamać?
-A skąd mam to do cholery wiedzieć.
-No właśnie, nie mam powodów żeby kłamać.Zresztą Maja byłą ze mną -spoglądam na przyjaciółkę,szukając u niej pomocy.Maja kiwa głową,patrząc na Kamila.
-Przestań Lena- Maciek podnosi głos i zwraca się do mojego brata-Ile lat mnie znasz?Naprawdę myślisz że byłbym w stanie dobierać się do Leny.
-W tym momencie nie wiem co mam myśleć- widzę że jest skołowany tym co się dzieje.
-Spotkałem je w nocy w klubie.Chciałem do Ciebie zadzwonić.Lena zaczęła mnie całować, Maja zrobiła zdjęcia.Groziły że dorobią do tego niezłą historię.Wystraszyłem się , gówniara nie miała jeszcze piętnastu lat.Zdajesz sobie sprawę z tego jakby to wyglądało?
Przygryzam wargę ze złością.Richard nie spuszcza ze mnie wzroku.Informacja o moim wieku sprawia że na jego twarzy , pojawia się przerażenie.A to jeszcze nie koniec do cholery.Wiem że nie jestem w stanie powstrzymać tego co się dzieje.
-Masz coś do powiedzenia Lena?-wzrok Kamila , przenosi się na mnie.
-A po co?Ty i tak już zdecydowałeś komu uwierzysz.To w końcu Twój najlepszy kumpel.
-Lena ! -podnosi głos.
-Nie mam ochoty z Tobą rozmawiać- wstaję od stolika, bo czuję że dłużej tego nie zniosę.
-Nie skończyłem z Tobą -Kamil szarpie mnie za rękę.
-Za to ja skończyłam-próbuję się wyrwać, ale jest silniejszy.
-Sypiasz z nią?- zwraca się w stronę bruneta.
-Daj spokój Kamil.Przyjaźnimy się ,ale to chyba nie Twoja sprawa.
-Nie moja sprawa?Sypiasz z moją siostrą i twierdzisz że to nie moja sprawa?
-Twoją  siostrą?- na jego twarzy maluje się zdumienie - Lena jest Twoją  siostrą?
-Nienawidzę Cię.Zawsze musisz wszystko spieprzyć-syczę przez zaciśnięte zęby w stronę Kamila.Nie wiem czy jest bardziej wściekły czy smutny.Wyrywam się i wybiegam przed klub.

Komentarze

  1. Co tu się tak właściwie stało?😣 Wygląda to na niezły dramat.
    Wiedziałam, że prędzej czy później, wszystko wyjdzie a jaw, ale odbyło się to chyba w najgorszy z możliwych sposobów.
    Biedna Lena będzie miała teraz przechlapane. Kamil na pewno nie daruje jej tak łatwo tych wyczynów. Zresztą pewnie nie tylko jej. 😉
    Jak jeszcze doniesie o tym rodzicom to już w ogóle. Nie wypuszczą jej z domu do pełnoletności. A wszystkie jej starania wymuszone czy nie o ich zaufanie w stosunku do niej, stracą sens.
    Dodatkowo najadła się przy wszytkich wstydu. Może nie pochwalałam jej zachowania i tej relacji jaka ją łączyła z Richardem. (Swoją drogą w końcu się wyjaśniło, że to on jest tym tajemniczym bohaterem. A moje przypuszczenia się potwierdziły.)
    Ale zwyczajnie i po ludzku mi jej szkoda. W końcu ona nie chciała niczego złego. Po prostu się zakochała. Tylko, że jak na razie wyglądało to na jednostronne i niemożliwe do spełnienia uczucie. Więc może to i lepiej, że wszystko wydało się teraz, zanim zabrnęło to jeszcze bardziej.
    Gdy prawda wyszła na jaw, zastanawiam się kto był w większym szoku ze zgromadzonych tam osób. Przecież to dla wszystkich musiało być niemałe zaskoczenie. A mina Richarda, gdy poznał prawdę o Lenie musiała być bezcenna. Ale tak się właśnie kończą, takie przygody. Dodatkowo jeszcze Maciek siłą rzeczy został w to wszystko wplątany. Przez co, może ucierpieć jego przyjaźń z Kamilem. Niby nie uwierzył w kłamstwa Leny, ale kto wie. A przecież on chciał tylko pomóc.
    Strasznie mnie ciekawi, co teraz będzie. No i przede wszystkim, jak Lena sobie z tym wszystkim poradzi. Przecież wszyscy są zapewne na nią wściekli, nikt chyba nie chciałby być teraz w jej skórze.
    Jak na razie, Lena jest wściekła na brata i obwinia go o wszytkie swoje nieszczęścia. A przecież on chce w gruncie rzeczy dla niej dobrze.
    Nie mogę się już doczekać kolejnego rozdziału. 😀😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaaaaaa się porobiło, raju co tu się stało hahahah
    Cieszy mnie, że akcja z każdym rozdziałem przenosi się w czasie. Może za niedługo dojdziemy do obecnych czasów i Lena nie bd już taką małolatą.
    Szczerze to zaskoczyłas mnie, że Kamil tak szybko dowiedział się prawdy. Może to i dobrze? Może uda mu się wybić siostrze z głowy te głupie pomysły. Może sprowadzi ją na właściwą drogę.
    Szkoda tylko, że Lena została zdemaskowana przy tylu ludziach. Cóż musiało być jej wstyd.
    Ogólnie to już nwm kto jest tym bohaterem głównym, proszę o wyjaśnienie, bo się pogubiłam.
    Ale wracając do Leny....Jest młoda i zakochała się. Tylko, że tak beznadziejnie, bo jednostronnie. Chłopak wykorzystuje ją i jej ciało, a ona wmawia sobie, że to miłość. A to nie miłość, bo oni spotykają się co roku na zwykły seks. Przez resztę czasu nie mają ze sobą kontaktu.
    Chciałam powiedzieć, że moim ulubionym bohaterem dotychczas jest Maciek. Chciał pomóc, a wplątał się w takie gówno. Oskarżono go o dobieranie się do siostry przyjaciela. Biedny!
    No i jeszcze muszę wspomnieć o Mai, która w tym rozdziale mnie miło zaskoczyła. Potępiała decyzję Leny o spotkaniach na seks. Nawet próbowała jej coś wytłumaczyć, ale nie docierało.
    Czekam na next ciekawa , co dalej się wydarzy, bo w końcu prawda wyszła na jaw. Jak potoczy się dalej ta chora relacja z nieletnią?
    Weny,
    N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powolutku zbliżamy się do czasów teraźniejszych w których Lena będzie już dorosła ale czy mądrzejsza 😉Maciek no właśnie tak sobie myślę czy jego rola ma być tutaj znaczącą 😉Głównym bohaterem jak zwykle Richard - tu u mnie znowu nic się nie zmieniło 😉

      Usuń
    2. O no to bomba!
      Dziękuję za wyjaśnienie 😊

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Epilog

19